Tytuł tego posta przemawia sam za siebie... Tak to już jest jak ma się lenia żeby napisać przydasiową notkę. Jak mnie kaprys najdzie od czasu do czasu pozwalam sobie na małe zakupowe szaleństwo i niestety przez kilka miesięcy nazbierało mi się głupot wszelkiego rodzaju! Części nawet nie ma na tych zdjęciach... Zapomniałam o nich :D dodam fotkę następnym razem.
Te wszystkie głupoty pochodzą z różnych miejsc - ebay, wyprzedaże zimowe w Culturze i na stronce Univers Broderie, pchli targ, prenumerata gazetki, sklep z koralikami La Perlerie i coś w rodzaju klubu Świata Ksiązki. Troszkę tego jest :D
Najbardziej jestem ciekawa tej dużej Wieżyczki - z opisu wynika, że to ścierka z motywem do wyhaftowania. Ale jak się za to zabrać to jeszcze tego nie wymyśliłam...
A tu mini sekret :) pierwszy zakupiony zestaw, hafcik przewidziany jeszcze na ten rok ^,^
Dziękuję za Wasze komentarze i wizyty! :) Miłego weekendu!
Marta - nie to kotka, czasami to zachowuje się jak księżniczka! :D
Widzę, że poszłaś w Paryż, ale przydasie supraśne. Połowy z nich to nawet nie wiem do czego służy :))) Też mam pełno takich duperelków, aż się boję, że w końcu mąż mnie z tym wszystkim wymelduje, hi hi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
to co rękodzielniczki lubią najbardziej :P
OdpowiedzUsuńNiebo!!
OdpowiedzUsuńPodnieca mnie czytanie takich wpisów ;-)
OdpowiedzUsuńO mato ! ile tego wszystkiego jest :) Tylko pozazdrościć :P To teraz życzę samych twórczych dni i dużo pomysłów !! :)
OdpowiedzUsuńChętnie poszperałabym w Twoich zdobyczach :) Teraz życzę samych twórczych dni :)
OdpowiedzUsuńZbieractwo w tym przypadku fantastyczna rzecz, bo do mojego obecnego haftu "zabrałabym" tylko jedna, dosłownie jedną malutka zawieszke-takie maciupkie nożyczki:) Z fimki korzystam więc wiem, że to bardzo dobry wybór! Czy nowy hafcik to seria I love.. england, usa, england, wales, australia, scotland...? Jesli tak... tylko pozazdrościc bo hafcik jest niesamowicie wesoły, kolorowy... taki... milutki!
OdpowiedzUsuńMiłego podrózowania miedzy zbieractwem a tworzeniem:)
Same wspaniałości
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa paryskiego klimatu.
OdpowiedzUsuńoj lubie takie posty :)
OdpowiedzUsuńJesteś moją przydasiową idolką! :) Kiedy możemy się spodziewać modelinowych cudów? :)
OdpowiedzUsuńO.. Bardzo fajne przydasie :)
OdpowiedzUsuńŚciereczka do wyhaftowania? hmm.. sama nie wiem jak to ugryźć ale wzorek na niej piękny! :P
Zostawiłabym ją taka jaka jest ;p
Same wspaniałości :D Ja wczoraj miałam zabrać się za post, w którym chciałam pokazać wszystkie moje najnowsze zdobycze. Ułożyłam sobie wszystko pięknie, popatrzyłam, a potem zabrałam się za urodzinową karteczke ;)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie jesteśmy takimi chomikami/kolekcjonerkami. Moje skarby są co najmniej w trzech miejscach w domu :-)
OdpowiedzUsuńIle dobra wszelakiego :) Te maleńkie nożyczki (zawieszki) skradły moje serce!
OdpowiedzUsuńsuper :0
OdpowiedzUsuńNo nazbierało się trochę...będzie z czego tworzyć:)
OdpowiedzUsuń